Fundamenty
Data dodania: 2010-06-14
Nasza budowa miała się rozpocząć 1 marca. Tzn. teoretycznie się zaczęła. Koparka wjechała, wykop zrobiła. Miernicy przyszli i pomiary zrobili. Ekipa przygotowała wszystko pod fundamenty i spadł śnieg i przeszły mrozy. No i nie ma zmiłuj trzeba było czekać.
Nasz majster potem co chwilę nam wypominał, że wstrzymaliśmy mu budowę i on się nie zmieści w terminie. No, ale jak mogliśmy mu pozwolić zalewać fundamenty jak mrozy dochodzily do -20 stopni?!
Teraz pare fotek z tamtego okresu.